Napisałam wiadomość na temat ewentualnej WOJENKI , bez porozumienia z AZ ,nie damy chyba rady ,ale z tego co widzę ( brak jakiej kolwiek )reakcji z Waszej strony to marne szanse mamy na przetrwanie na 3 Oceanie .

Jeśli ktokolwiek jeszcze tu zagląda niech sie wypowie :/

Duneczko ..Ważniak na posterunku. Ja będę sie bił...bo to tylko gra:) Niestety prawdą jest też to, że jest tylko kilka osób któe rozwijają sie punktowo. Jedynym rozwiązaniem mogło by być przesunięcie ich do akademii, a do sojuszu głównego przjęcie członków AZ.
Prawda jest taka, że w naszym sojuszu jest niewiele osób które prezentują jakąs wartość bojową (ja do takich się nie zaliczam), a wspołdziałanie z AZ będzie pewnie wyglądało jak zawsze...czyli kazdy sobie rzepkę skrobie. Brak wspołdziałania skarze nas (i AZ) na przegraną i powolną agonię.
Tak więc kto jak kto ja jestem za walką, ale preferował bym pod jedną banderą z AZ:)

Witam.
Ja tam nie mam zbyt wielkiej floty ale do walki jestem gotów .... czekam na rozkazy :-)))

Ja nie mam czasu niestety. Może od października, jak los pozowli :)

ROZWIAZANIE SOJUSZU?? NIGDY! :P A jesli wojna to zawsze bezpieczniej bylo by razem z AZ.

arber napisał:

ROZWIAZANIE SOJUSZU?? NIGDY! :P A jesli wojna to zawsze bezpieczniej bylo by razem z AZ.

OJ DUNKA BY BARDZO PŁAKAŁA :(:beczy

hmmm, trochę czasu mnie nie było, wypoczywałem sobie. Do neta nie mam dostępu na bieżąco. Jakieś wojsko tam posiadam i coś nie coś mogę podesłać lub nawet gdzieś tam rzucić swoje siły, Jestem za tym aby wojna była ale skoordynowana i wspólnymi siłami z AZ.

pozdro

Jeżeli się zgadzacie aktywni gracze niech przechodzą do wojennego sojuszu tag  ZT  hasło fuzja

ej, a nie da się poczekać z tą wojną to pazdziernika? :D

No to ja już jestem w "ZT" .... a gdzie reszta ?? Kochani to tylko gra.... szkoda wam okrętów czy wojska?? Przecież nie trzeba od razu atakować ... przyda sie nawet pomoc w surowcach....
Nikogo nie namawiam.... ale może w końcu coś się będzie działo ....
Pozdrawiam

problem w tym że moja koncepcja gry została zburzona.
teraz juz wiem ze 12-15k rajtarów to ŻADNA obrona a dawanie PS dla przeciwników nie leży w naszym interesie.

do póki całkowicie nie zostanę wyzłomowany będe podsyłał surowców i szczypał wrogów swoimi atakami (300-400 OW wypełnione rajtarami i max 500 muszkieterów to żadna flota bojowa)

boleje nad tym że nie mogę byc przydatny w ZT ale bede pomagał tym co mam

slawek1401 napisał:

Kochani to tylko gra.... szkoda wam okrętów czy wojska??

Sławek, nie obrażaj Tygrysów :P

Przepraszam ...... nie chciałem..... wybaczysz ???

To nie był zarzut, tylko prośba.